środa, 17 grudnia 2008

Japońskie wulgaryzmy 1-1

Pytanie, które mi często zadawali w Polsce, a które sprawiało mi sporo kłoptów, to było właśnie,
„Jak przeklinają Japończycy.”
Bo, prawda, że my też czasami brzydko mówimy, ale nie mamy czegoś takiego, jak "ku*wa" czy "pie*dolić" czy "przes*ane".... Szczególnie takim ludziom jak Polacy, którzy nieustannie budują i wzmacniają swoje bogate słownictwo wulgarne, jakiś japoński "chamski" chłopczyk przeklinający po japońsku, może brzmieć, jakby wróbelek ćwierkał.





Oto przykład japońskich wulgaryzmów, który znalazłam niedaleko od mojego domu.


Tu pisze „くそしてねてろ”, co dosłownie oznacza...

„Zrób sobie gówno, i idź spać.”



Jak patrzę na to w wersji japońskiej to to zdanie sprawia na mnie spore złe wrażenie, ale ta polska wersja- nie za bardzo. Nawet mi się wydaje, że połowa polskich matek tak na co dzień mówi do swoich dzieci gdy jest już pora spać...? :P

Czy to dobrze, czy źle, że nie mamy bogatego słownictwa wulgarnego... Kto wie, ale ja wiem przynajmniej, że polskie przeklęstwa i umiejętność wyrażenia otowarcie swoich emocji, bardzo wzbogaciły moje życie;))))
(i czasem przesadzam....)









O boże ...

6 komentarzy:

  1. 日本人はしんけつな人ですね :) A mama nigdy mi aż tak brzydko nie mówiła na dobranoc :D Raczej "No idź już spać do cholery" :p
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  2. halo halo, czy chodzi ci o "powazny"? to mowi sie しんけん:)
    Pozdrowienia dla mamy:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm, albo raczej まじめ a nie しんけん....

    OdpowiedzUsuń
  4. Zalezy w jakim kregu Polakow sie obracamy- nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka;) A z tym "powiedzonkiem" przed snem to przesada. Kto tak mowi? Chyba ostatni margines. Ale co prawda to prawda, wystarczy posluchac "yntelygentnych" konwersacji w autobusie, pociagu, w kolejce po bulki. Pamietam jak przede mna szla para starszych ludzi tak okolo 70-tki, a slownictwo na miare dresiarzy. Wstyd. Jednak podkreslam, nie wszyscy Polacy tacy sa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję bardzo za komentarz!!! Masz 100% rację że nie powinniśmy wrzucić wszystkich do jednej grupy. Też zauważyłam że studenci raczej mniej przeklinają, ja w ogóle prawie nigdy nie słyszałam, jak moi dobrzy przyjaciele-studenci- używają brzydkich słów.
    I też zauważyłam że jak ktoś zaczyna mówić wulgarnie to nawet osoba która normalnie nie używa wulgarnych słów też zaczyna mówić brzydko! Wulgaryzm to zakaźna choroba;) No zresztą też trochę się zakaziłam ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak często oglądam różne anime tj. One Piece, czy Naruto, tam tłumacze tłumaczą pewne słowo jako 'cholera', ale ja wciąż nie wiem jakie to słowo. Brzmi mniej więcej jak 'kszio'... Może mi ktoś powiedzieć jaki jest odpowiednik 'cholery' po japońsku, bo przecież Oni tak często jego używają, że trudno nie spytać...

    OdpowiedzUsuń

Czy to ciekawy post? Nudny? Czy sensacyjny czy do dupy? Wszystko możecie napisać w komentarzu :):):)